wtorek, 28 maja 2013
"26 czerwca" Marcin Świetlicki
26 czerwca
Klucz leży na podłodze. Znaczący ornament.
Szósta rano. Na dworzec. Z tych proponowanych
przez tablicę ODJAZDY pociągów, kompletnie
żaden nie nada się.
Bo nie jedzie się po to, by jechać. Się jedzie
dokądś i po coś. Po dom. Po robotę.
Po kryjówkę. Po ciepło. Musi być spełniony
przynajmniej jeden z wyżej wymienionych
warunków. W tym rozkładzie nie da się odnaleźć
odpowiedniego miasta. A w tym tutaj mieście
ja już nie jest. Ja siada na granicy torów,
rozdziera się.
Marcin Świetlicki "Jeden"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz