czwartek, 8 listopada 2012

Pogrzeb w stylu Sussex

Piątek, 20 sierpnia 1920

Pani Dedman zwabiła nas tam, nazywając to pogrzebem w stylu Sussex i obiecując, że żałobnicy będą ubrani w kitle. Ale okazało się, że w całej wsi jest ich tylko sześć, więc porzucono ten zamiar. Pana Staceya spuszczali do grobu pracownicy rolni, z których dwu zdołało w trakcie tej operacji wpaść do grobu. Kitle istnieją jednak, co pani Dedman udowodniła, pokazując nam jeden, należący do jej dziadka — piękny przykład sztuki hafciarskiej, z wzorem właściwym dla Rodmell, odmiennym niż w innych miejscowościach. Cała męska ludność Kingston wyszła z kościoła za trumną; brązowe twarze, białe włosy dobrze widoczne na de czarnych jak węgiel płaszczy. Księża celebrowali z tak dojmującym smutkiem, że mam poważne wątpliwości, czy teraz czują się już lepiej. Dzień był zimny; na niebie fioletowa burzowa chmura. Nabożeństwo,, jak zwykle, chłodne, nieporęczne, trudne do zniesienia. Wszyscy duszą w sobie naturalne uczucia i udają, że biorą udział w tym przedstawieniu, ponieważ inni robią to samo. Trumna bladoszara, wieńce przyczepione drutami. Nie wiem, czy katolicka formuła jest cieplejsza. Widziałam, jak jeden człowiek w odpowiednim momencie sypnął garstką ziemi. Ale całkowicie nieobecny jest duch ceremonii. Nie jesteśmy w stanie się przejąć. Poza tym niewygoda tych niedzielnych płaszczy i kapeluszy. Czuję, że niedziela czepia się moich ubrań jak zapach kamfory.

Virginia Woolf "Chwile wolności. Dziennik 1915-1941". 

3 komentarze:

  1. Dzienniki chodza za mną od jakiegoś czasu, niestety ciągle brak funduszy:(.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobny problem, z tym, że mój fundusz jest zerowy, jeśli nie ujemny:) Wiesz jak dofinansowane są biblioteki publiczne na prowincji i jakie nowości można tam znaleźć, Saga ludzi lodu czy Ludzie sagi lodu czy może Lód sagi ludzi. Niestety W zaciszu biblioteki nie jest jeszcze finansowane przez agendy rządowe (Panie Premierze jak żyć?), nie ma też sponsora tytularnego, np. blog by się nazywał "Coca Cola w zaciszu biblioteki":))) czy cóś w tym stylu. Korzystam z ebuka, dlatego fragmentami czytam, bo inaczej się nie da, w Zaciszu możesz znaleźć już ich całkiem sporo, same smakowite, przebrane. Warto znać oczywista całość, zapraszamy do księgarń, sklepów internetowych nie wspominając już o Alledrogo, zniżka aż do 5%:)

      Usuń
    2. Zetknęłam się kiedyś z tym problemem (zaopatrzenia bibliotek na prowincji), gdy byłam z dzieckiem na letnisku. To była zgroza, ta biblioteka. Miejska, jedyna poza szkolnymi w 15-tysięcznym miasteczku. Zaczęłam rozumieć, że ludzie mało czytają. Kupić nie ma za co przy obecnej drożyźnie, a wypożyczyć nie ma czego.

      "Niedziela czepia się moich ubrań jak zapach kamfory" - piękne.

      Usuń