niedziela, 18 sierpnia 2013

Rozmowy chłopów

 Foto za HEYKELTRAŞ Coşkun ÖZER

Pierwsza rozmowa chłopów

CHŁOP I Łońskiego roku, przed samą wiliją, krowa coś mówiła do Marcina.
CHŁOP II Opowiedzcie no, kumie.
CHŁOP I Ano, poszedł Marcin do obory, a krowa powiedziała do niego wedle żłoba: ,,Nie jest dobrze, Marcinie".
CHŁOP III Co nie jest dobrze?
CHŁOP I Także samo i Marcin ją zapytał: ,,Co nie jest dobrze, krowo?" A krowa na to: ,,A tak, w ogóle to nie jest dobrze" — i tylko siano jadła. Marcin jeszcze trochę poczekał, bo myślał, że może co więcej powie. Stoi, a ona nie, tylko siano je. Postał godzinę, postał i dwie, aż go nogi zabolały, i wyszedł.
CHŁOP II Krowy, to jeszcze nic. Barany, te jak coś powiedzą!
CHŁOP III Musi była wiedząca.
(pauza)
CHŁOP II Może by zasiać co...
CHŁOP I Jjiii tam...
CHŁOP III E, mówicie...
(Chłopi podnoszą, potem stawiają dzbany i milkną)
Druga rozmowa chłopów

CHŁOP I Zaś u Macieja zaskroniec wpadł do barszczu.
CHŁOP II I co?
CHŁOP I Ano nic. Maciej odłożył łyżkę i powiada: ,,Nie będę jadł".
CHŁOP III I nie jadł?
CHŁOP I Ano nie.
CHŁOP II Dobrze powiedział
(chwila milczenia)
CHŁOP III Może by zaorać co...
CHŁOP I A co?
CHŁOP III Ano, czy ja wiem... Choćby i pole...
CHŁOP I liii...
CHŁOP III Albo co...
CHŁOP II Eeeee...
(podnoszą dzbany)

Trzecia rozmowa chłopów

CHŁOP I Zasię jeden był silny okrutnie.
CHŁOP II Opowiedzcie no, kumie.
CHŁOP I Ano, zadziwił ci się on raz, aż się za głowę złapał...
CHŁOP III To i co, że się złapał za głowę? Nie dziwota.
CHŁOP I Poczekajcie krzynę. Złapał ci się on, a jako że
silny był okrutnie, głowa mu w rękach została.
CHŁOP II Musi w szyi był słaby.
CHŁOP I W szyi był słaby, ale za to w rękach silny.
CHŁOP III Silnym też nie jest dobrze.
CHłOP II Może by coś skosić?
(pauza)
CHŁOP I A co, na ten przykład?
CHŁOP II Ano, co z brzega. Może być i trawa.
CHŁOP III Eeee...
CHŁOP II Albo co insze...
CHŁOP I Aaaale...
CHŁOP II Ja ino tak...
(podnosą dzbany)



Czwarta rozmowa chłopów

CHŁOP III Idę ci ja raz, patrzę, a tu siedzi baba na cmentarzu.
CHŁOP I E, nie mówilibyście.
CHŁOP III Kiedy prawdę mówię. Ale to jeszcze nic.
CHŁOP II A co ta baba?
CHŁOP III Ano, trzyma nogi w kałamarzu.
CHŁOP I lii... I co?
CHŁOP III Ano, zwyczajnie. Przyszedł duch.
CHŁOP II Duch?
CHŁOP III Duch.
CHŁOP I I co ten duch?
CHŁOP III Babę w brzuch...
CHŁOP II Ooo!
CHŁOP I A baba co?
CHŁOP III Baba w krzyk.
CHŁOP II Jak to baba.
CHŁOP I A duch?
CHŁOP III A duch znikł.
(pauza)
CHŁOP I Może by wyhodować co?
CHŁOP III A co, jakby już?
CHŁOP I Co podleci. Choćby i świnię.
CHŁOP II Eee, też mówicie...
CHŁOP I No to co insze. Może być i świnia futerkowa...
CHŁOP III Yyyy...
CHŁOP I Albo co...
CHŁOP II Eeee...
(podnoszą dzbany)





Piąta rozmowa chłopów

CHŁOP I Zasię u mnie indyk się ożenił z kurą.
CHŁOP II Ale?
CHŁOP III Jakże to?
CHŁOP I Ano, zwyczajnie. Na początku to nawet nie
chciał, jeno gulgotał. Alem go wziął na bok i przetłumaczył.
CHŁOP II I chciał?
CHŁOP I Coby miał nie chcieć? Ino pilnować go trzeba.
Jak ino go nie doglądam, to się tarza w pokrzywach
i nic nie robi.
CHŁOP II A kura?
CHŁOP I Kura jak kura. Jajko zniosła.
CHŁOP III Z indykiem?
CHŁOP I A coby nie z indykiem? Przecie mówię, żem mu przetłumaczył.
CHŁOP III E, powiadacie!
CHŁOP I A coby miał nie powiadać? Cała bieda tylko w tym, że nie jest ci ono okrągłe. (wyjmuje zza pazuchy biały stożek i kładzie na stole)
CHŁOP II (oglądając) W samej rzeczy, spiczaste jakieś...
CHŁOP III A wyjdzie z niego co?
CHŁOP I A coby nie miało wyjść? Wyjdzie.
CHŁOP II A co?
CHŁOP I A kto to może wiedzieć? Poczekać trza.
CHŁOP III No, to poczekamy.
CHŁOP II Ano, poczekamy.
CHŁOP I No, to czekajmy...
(podnoszą dzbany)
"Indyk" Sławomir Mrożek, za „Utwory sceniczne Sławomir Mrożek”, Wydawnictwo Literackie Kraków, 1963.

Źródło: www.moreleigrejpfruty.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz