wtorek, 10 kwietnia 2012

Dzień z życia pisarza (3) - Miron Białoszewski

Miron Białoszewski
NOWY JORK, JESIEŃ 1982

9.00 - Rano "wygląda oknem" po nocy w hoteliku zakonnic na 23 ulicy. "Z ulicy, dość mrocznej, pustawej, wejście w hall ze świętym Józefem z gipsu. Jak w Sieradzu. Winda - & piętro. Pokoik z tradycyjnym wyrkiem. Serce Jezusa. Wychodeczek. Krany. Roleta w oknie. Wrażenia jak w Sieradzu. Właściwie dobre, żadnych pułapek". 

11.00 - Pierwszy spacer po nowojorskich ulicach, odszukanie siedziby Fundacji Jurzykowskiego, której nagrodę otrzymał. "Fundacja odszukana z trudem. A pani umówiona. Dała czek".

14.00 - "Powrót. Łóżko. Dzwonią do mnie. Gadam. Buch leżeć".

18.00 - "Poniosło mnie na 42 ulicę z rozrywkami". "Poleciałem do niedalekich sklepów porno i tam na oglądaniu pism spędziłem ciekawe popołudnie (...) W każdym porno sklepie jest z jednej strony miłość damsko-męska, a z drugiej męsko-męska, obfita niezwykle. (...) Wczoraj też tu byłem, kupiłem dużo przepięknych aktów. Ciepło, deszczyk. Powrót (...) z 42 Poprzecznej na moją 23 Poprzeczną przez Podłużną Ósmą, z (...) czyścibutami, pijakami, Murzynkami-kurwami. W połowie drogi wielki okrąglak, cyrk na górze, dworzec na dole, jednocześnie poczta główna na przeciw, z wielkimi schodami i kolumnami. Tu lubią Grecję. Już zrobiły się znane mi, powszednie te miejsca. dokupiłem sobie dziś bardzo przez siebie poszukiwany cymes, tylko za 6 dolarów. Świetny Murzyn z olbrzymim "interesem" sam sobie robi minetę. Olbrzymi "interes" podobny do owego miałem dwa razy".

21.00 - Powrót do hoteliku. Dziennik, wiersze, cieszenie się sprawionymi sobie prezentami.

2.00 -  Sen?

Źródło: Marcin Sendecki "Dzień z życia sławnego pisarza", "Książki", NR 1 (4) marzec 2012,

6 komentarzy:

  1. Bardzo lubię Mirona, wielki i znakomity twórca...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właściwie znałem tylko "Pamiętnik z Powstania Warszawskiego", ale ostatnio zaczynam go bardziej poznawać.

      Usuń
  2. Ach, ten Miron zboczuszek konkretny z niego był:)

    Przepraszam za takie spoufalanie się z pisarzem, ale określenie "zboczuszek" dziwnie mi do niego pasuje po przeczytaniu tego tekstu:)

    I ja też raczej znam tylko "Pamięnik...", poezję również czytałem, ale wywietrzała mi z głowy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też go od tej strony nie znałem:) Ostatnio ukazało się dużo jego tekstów, dziennik, stamtąd pewnie pochodzą te cytaty. Tekst bardzo zachęca do przeczytania tych rzeczy:)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Nie, z baraku środków, ale chciałbym ją przeczytać.

      Usuń