Cześć, Emmo :) Dawno Cię tutaj nie było, na blogu niewiele się zmienia/zmieniło, poza zdziwieniem, że jeszcze jest i, że coś w ogóle tutaj robię, tak trochę z przyzwyczajenia, a trochę wbrew sobie i wszystkim :) Dbam o paprotkę, a kącik z paprotką i fotelem przy oknie od dawna jest zarezerwowany dla honorowej członkini Zacisza Biblioteki i nosi jej imię o czym zaświadcza gustowna drewniana tablica :)
:) powoli wracam na wirtualne szlaki, ale nie będę się spieszyć skoro fotel czeka i paprotka nie zwiędła...:) dziś za oknem widzę deszcz i mam ochotę poczytać listy KM. ona dobrze nastraja i reguluje pole widzenia.
serdeczności, fajnie, że tu nadal jesteś, Zbyszekspoirze :)
Ten wpis mi wyskoczył pod najnowszym postem. Zaintrygowana starą fotografią zajrzałam, żeby skomentować i okazało się, że już się tutaj wyżywałam komentatorsko ;-)) Ciekawe jest spotykać swoje własne słowa zostawione dawniej i stwierdzać, że nie tracą na aktualności :) Podlewam paprotkę i potwierdzam rezerwacje fotela :)
Cześć, Zbyszekspirze :)
OdpowiedzUsuńprzyszłam podlać paprotkę i posiedzieć w fotelu - nadal równie wygodny jak dawniej :)
na tym pierwszym oświetlenie jak u Caravaggia, a to drugie pachnie papierem i drewnem.
Cześć, Emmo :) Dawno Cię tutaj nie było, na blogu niewiele się zmienia/zmieniło, poza zdziwieniem, że jeszcze jest i, że coś w ogóle tutaj robię, tak trochę z przyzwyczajenia, a trochę wbrew sobie i wszystkim :) Dbam o paprotkę, a kącik z paprotką i fotelem przy oknie od dawna jest zarezerwowany dla honorowej członkini Zacisza Biblioteki i nosi jej imię o czym zaświadcza gustowna drewniana tablica :)
UsuńNikt lepiej od Ciebie nie czuje pewnych rzeczy.
:)
Usuńpowoli wracam na wirtualne szlaki, ale nie będę się spieszyć skoro fotel czeka i paprotka nie zwiędła...:)
dziś za oknem widzę deszcz i mam ochotę poczytać listy KM. ona dobrze nastraja i reguluje pole widzenia.
serdeczności, fajnie, że tu nadal jesteś, Zbyszekspoirze :)
Dziękuję, ale mam pewne wątpliwości, czy rzeczywiście fajnie :)
UsuńCudne fotografie, ta pierwsza w szczególności przypadła mi do gustu. Lubię wpadające przez okna smugi światła. :)
OdpowiedzUsuńSkoro tak, to mam dla Ciebie prezent, myślę, że Ci się spodoba, a może już widziałaś tę fotografię, bo jest znana :)
Usuńhttp://w-zaciszu-biblioteki.blogspot.com/2013/05/stare-fotografie-4-dworzec-grand.html
Ten wpis mi wyskoczył pod najnowszym postem. Zaintrygowana starą fotografią zajrzałam, żeby skomentować i okazało się, że już się tutaj wyżywałam komentatorsko ;-))
OdpowiedzUsuńCiekawe jest spotykać swoje własne słowa zostawione dawniej i stwierdzać, że nie tracą na aktualności :)
Podlewam paprotkę i potwierdzam rezerwacje fotela :)