Fot. Andre Kertesz |
"To, co się stało w książce, nie jest najważniejsze. To tylko powieść, a wydarzenia powieściowe są nieistotne, po ich przeczytaniu natychmiast się o tym zapomina. Najciekawsze są możliwości, idee, do których nas pobudzają, które w nas zasiewają, poprzez swe fikcyjne przypadki, bo te pozostają w nas bardziej wyraziste niż rzeczywiste wydarzenia i bardziej się nad nimi rozwodzimy" — Honoré de Balzac
O, pięknie to powiedział.
OdpowiedzUsuńJesteś Poławiaczem Pereł - taki tytuł Ci nadaję, Zbyszekspirze :)
Ja, pionek szachowy ;-))
Dziękuję, to dobra nazwa dla tego bloga, kiedyś pewnie wykorzystam :) A z tym pionkiem to bym nie przesadzał, musisz tylko dotrzeć do kresu szachownicy, jak każdy z nas, a tam zmienisz się w królową :)
Usuń