tag:blogger.com,1999:blog-9061922115372969883.post8702159253759228155..comments2024-03-04T09:49:09.907+01:00Comments on W zaciszu biblioteki: Konstruowanie czytelnikaZbyszek Kwiatkowskihttp://www.blogger.com/profile/02643714179239108873noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-9061922115372969883.post-73760136553938363422012-06-27T18:56:59.563+02:002012-06-27T18:56:59.563+02:00Witam Cię w zaciszu biblioteki. Bardzo się cieszę ...Witam Cię w zaciszu biblioteki. Bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin i dziekuję za ten ciekawy komentarz. Ten blog zmieniał się w trakcie jego pisania, i nadal się zmienia. Sam nie wiem w jaki sposób i dlaczego. nie wiem nawet dlaczego piszę bloga. Masz rację, jest tu trochę inaczej, bardziej zaczęło to miejsce przypominać bibliotekę. Być może wrócę niedługo do recenzji, trochę jestem jednak rozdarty, powinienem pisać recenzje dla wydawnictw, ale jakoś nie mogę, mam blokadę. Cieszę się, że chociaż tego typu rzeczy nie są popularne, mam pewnych stałych czytelników. Liczy się jakość a nie ilość (przynajmniej dla mnie). Zapraszam ponownie i pozdrawiam serdecznie.Zbyszek Kwiatkowskihttps://www.blogger.com/profile/02643714179239108873noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9061922115372969883.post-70071172902816745112012-06-27T17:43:25.707+02:002012-06-27T17:43:25.707+02:00trzeba przyznać, że ktoś, kto tworzy, modeluje zup...trzeba przyznać, że ktoś, kto tworzy, modeluje zupełnie nowego czytelnika, jest odważny. A przy tym wydaje się być trochę samotnym. Bo wpuszcza do swojego prywatnego świata obcego, tego, który może odrzucić jego dar lub się nim zachłysnąć, zachwycić. Ciężka sztuka - pisać. Przekonuję się o tym cały czas, czytając takie teksty jak ten. Nawet recenzje, przecież każdy pisze na swój wyjątkowy sposób. Czasem nawet bardziej niż inni, tworzy coś w rodzaju opowieści. <br />Wiesz, że ten blog też tworzy, niczym z modeliny, nowego odbiorcę? Jest tu trochę inaczej niż na pozostałych blogach. Adres dobrałeś znakomicie. Bo właśnie czuję się trochę jak w bibliotece, gdzie jest cicho, spokojnie, pełno regałów, wokół których mogę krążyć i szukać pozycji, które mnie interesują. Inaczej, ale nie znaczy, że gorzej. Na pewno nie, choć przejrzałam raczej przypadkowe notki. Jestem świeżą czytelniczką, nie znam klasyków, choć muszę przyznać, że zachwyciłam się notką, w której było coś wspomniane o pokoleniu big beatników. Wpadłam na dość... odważny plan napisania książki, w której akcja będzie się rozgrywać w USA lat 50-60. Obecnie czytam (raczej, rozkoszuję się, bo książka leży wygodnie na półce od marca, ale tego typu literatury nie da się pochłaniać) "W drodze" autorstwa Jacka Koruaca. Próbuję szukać czegoś jeszcze w tych klimatach, tak, aby podejść do tematu na poważnie i stwierdzić, że sama jestem zadowolona przynajmniej z rozpisania realiów. Jeśli mógłbyś coś polecić, to chętnie przyjmę taką pomoc.<br />Od dłuższego czasu mnie obserwujesz, jak widzę. Byłam ciekawa czemu, ale cieszę się, że to zrobiłeś, gdyż dzięki temu weszłam na ten blog i myślę, że rozgoszczę się w nim na dłużej. <br />Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych, tak ciekawych notek, Herma.Hermahttps://www.blogger.com/profile/06824152052310478486noreply@blogger.com