tag:blogger.com,1999:blog-9061922115372969883.post3647455430909330361..comments2024-03-04T09:49:09.907+01:00Comments on W zaciszu biblioteki: Zakochany bibliofilZbyszek Kwiatkowskihttp://www.blogger.com/profile/02643714179239108873noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-9061922115372969883.post-25350268102890805732012-09-20T09:55:23.003+02:002012-09-20T09:55:23.003+02:00W moim przypadku to czysty sentymentalizm. Na rozw...W moim przypadku to czysty sentymentalizm. Na rozwinięcie skrzydeł bibliofilskich brakuje mi środków. Ale czuję, że gdyby się znalazły, mogło by to się źle skończyć dla rodziny, małżeństwa i mojej skromnej osoby, wpadłbym w nałóg bibliofilstwa jak nic :)Zbyszek Kwiatkowskihttps://www.blogger.com/profile/02643714179239108873noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9061922115372969883.post-49720501035686936342012-09-19T13:15:46.508+02:002012-09-19T13:15:46.508+02:00Sęk w tym, czy to już bibliofilstwo, czy jeszcze z...Sęk w tym, czy to już bibliofilstwo, czy jeszcze zwykły sentymentalizm :PBazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9061922115372969883.post-12757121552126297292012-09-18T23:06:39.108+02:002012-09-18T23:06:39.108+02:00Jakoś staromodny jestem i do papieru mam pociąg, n...Jakoś staromodny jestem i do papieru mam pociąg, nawiasem mówiąc bardzo dobre hasło: "Lubię papier!". Ale rzeczywiście nie bardzo kumam, czaję bazę i chwytam tę różnicę, i nie podnieca mnie pierwsze czy sto pierwsze wydanie. Mam jedynie sentyment do niektórych rzadkich, specyficznych lub wiążących się z jakimś okresem czy też wydarzeniem w moim życiu, książek.Zbyszek Kwiatkowskihttps://www.blogger.com/profile/02643714179239108873noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9061922115372969883.post-11157706011144516362012-09-18T13:15:28.354+02:002012-09-18T13:15:28.354+02:00Tyle, że ja właśnie bibliofilem mianować bym się n...Tyle, że ja właśnie bibliofilem mianować bym się nie śmiał, bo mnie za jedno plik w czytniku, czy papier na półce (z pewnymi wyjątkami, o których już wyżej). Przyznasz jednak, że bibliofilstwo opiera się na uwielbieniu książki jako przedmiotu, bo co to w końcu za różnica, pierwsze wydanie czy dwunaste. Przeca w pierwszym paryskim wydaniu "Pana Tadeusza" i we współczesnej wersji treść ta sama (nie licząc oczywiście dodatku w postaci bryku, w tej drugiej) :)Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9061922115372969883.post-28090637698508258952012-09-18T12:09:33.354+02:002012-09-18T12:09:33.354+02:00Kocham cię jak moje książki, to dopiero wyznanie m...Kocham cię jak moje książki, to dopiero wyznanie miłosne:) A swoją drogą skądeś mi są znajome takie problemy?:)Zbyszek Kwiatkowskihttps://www.blogger.com/profile/02643714179239108873noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9061922115372969883.post-35771466161475939262012-09-18T12:06:02.466+02:002012-09-18T12:06:02.466+02:00Też mógłbym siebie określić mianem bibliofila, ale...Też mógłbym siebie określić mianem bibliofila, ale do Tuwima tak dużo mi brakuje, że szkoda o tym nawet wspominać:) Jednak wydaje mi się, że w przypadku Tuwima nie mamy samego podziwu dla książek jako przedmiotów, bez nich nie było by tak wspaniałego poety, o takiej erudycji, bawiącego się słowami, skojarzeniami:)Zbyszek Kwiatkowskihttps://www.blogger.com/profile/02643714179239108873noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9061922115372969883.post-67888734169581746692012-09-18T10:57:11.903+02:002012-09-18T10:57:11.903+02:00:))
ot, bestyja! tak kobietę spostponować :)):)) <br />ot, bestyja! tak kobietę spostponować :))Emma Ernsthttps://www.blogger.com/profile/05475083573110030370noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9061922115372969883.post-162425394965362662012-09-18T10:47:20.163+02:002012-09-18T10:47:20.163+02:00Pewnie zostanę okrzyknięty heretykiem, ale jakoś n...Pewnie zostanę okrzyknięty heretykiem, ale jakoś nie mam wielkiej atencji do książek jako przedmiotów. Co prawda podobają mi się niektóre wydania i łaknę, ale nie określiłbym tej chęci mianem jednostki chorobowej, a tak się chyba rzecz ma w przypadku Tuwima i jemu podobnych :)Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.com