środa, 23 stycznia 2013

Wiersze Anny Piwkowskiej

Anna Piwkowska
  
Rdzewieją szyldy, kurzą się obrazy

Rdzewieją szyldy, kurzą się obrazy
mijają lata. Srebro leżąc w wodzie
matowieje. Butwieją zatopione łodzie
i nic się nigdy nie zdarza dwa razy.
Płowieje czerwień i czernieje złoto
biel rękopisów szarzeje w szufladach.
Jeśli nieszczęścia to po nas. I potop
i noc niech po nas dopiero zapada.
Czas mija. Nieruchoma czuję całą skórą
jak strach wypełnia mięśnie, podpełza do kości.
Choroba jest jak ciężka, ołowiana chmura
Całuję życie swoje — chora z namiętności.


Jesień

Zardzewiały krzew róży, oszroniony zapach
bladoróżowych płatków, pierwszy dźwięk jesieni.
W starej drewutni rower, mokre płaszcze w sieni
i psy jak na obrazach starych mistrzów. Jabłka
na parapetach, szczury moszczą się w piwnicach
i czerwienieją liście w niedoszłych winnicach.
Wszystko jakieś pomarzłe, pomarłe, nieskore
by kwiat przemieniać w owoc, by dojrzewać w porę
i utrwalać ład świata. Chaos się wyplenia
nawet w szkarłatnych liściach. W splątanych korzeniach
klonów i oleandrów, zmarzniętych bukszpanów
i w zwiędłych liściach suchych, brunatnych dywanów.
Diana rusza na łowy, jeleń w linię strzału,
I patrząc wskroś przed siebie, obrani ze skóry,
To nic, że całkiem nadzy, że grzeszni z natury,
łowimy pocałunki, karmimy się gliną
tłustą, gęstą, czerwoną, by zdążyć przez zimą,
gdy będziemy jak krety niewidzący, niemi,
barbarzyńcy jesieni unurzani w ziemi.

Nieborów, listopad 2007

z tomu „Farbiarka”, 2009


 Kubek

Sięgamy jednocześnie po kubek.
Nasze palce stykają się,
ograniczając niebieską przestrzeń
malowaną w żółte trójkąty i kwadraty.
Ten kubek ma w sobie ciepło porannego mleka
i zamierzchłą tajemnicę żółtych znaków
przypominających nieczytelna hieroglify.
Dziwne pismo tak tajemnicze,
jak tajemnicze są nasze linie papilarne
tulące się do siebie.

Czerwiec 1997



W księgarni dostępne są tomiki wierszy Anny Piwkowskiej: "Farbiarka" oraz "Lustrzanka".

Anna Piwkowska (ur. 12 lutego 1963) – absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim, poetka i eseistka. Swoje wiersze publikowała m.in. we "Frondzie", "Więzi", "Res Publice", "Dekadzie Literackiej", "Kresach", "Zeszytach Literackich", "Odrze", "Tytule", "Czasie Kultury", "Tygodniku Powszechnym". Tłumaczona na język rosyjski, niemiecki i słoweński. Autorka audycji radiowych i telewizyjnych, współpracuje z "Nowymi Książkami", z "Zeszytami Literackimi" i miesięcznikiem "Twój Styl". Napisała teksty piosenek i słów Prologu do XVIII-wiecznej opery Macieja Kamieńskiego Nędza uszczęśliwiona w reżyserii Krzysztofa Kolbergera, wystawianej w Teatrze Wielkim w Warszawie i w Poznaniu, a także wiersze do filmu Barbary Sass "Jak narkotyk" (1999). Stypendystka Biblioteki polskiej w Paryżu w roku 1999. Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i laureatką Nagrody Literackiej im. Georga Trakla (1995). Uczy języka polskiego w gimnazjum "Startowa" na ulicy Startowej w Warszawie.

Wydane tomiki poetyckie


Szkicownik (1989) 
Cień na ścianie (1990) 
Wiersze i sonety (1992) 
Skaza (1996) 
Tylko trzy drogi (2000) 
PO (Wydawnictwo Nowy Świat, Warszawa 2002 – Wyróżnienie Fundacji Kościelskich) 
Niebieski sweter: Wiersze dawne i nowe (Wydawnictwo Nowy Świat, Warszawa 2004) 

Eseistyka

Achmatowa czyli kobieta (Wydawnictwo "Twój Styl", Warszawa 2003 – Nagroda Warszawskiej Premiery Literackiej)

Powieści

Ślad łyżwy (Wydawnictwo "Twój Styl", Warszawa 2007 – Nagroda Warszawskiej Premiery Literackiej)

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Wczoraj widziałem fil "Jak narkotyk", wykorzystano tam jej wiersze, myślałem początkowo, że to o niej, ale chyba nie, bo też o dziewczynie poetce. Przemawiają do mnie czegoś te wiersze :)

      Usuń
    2. czegoś mnie to wcale nie dziwi :D

      mnie się podoba w nich to, że są ,,dotykalne". to znaczy do budowania przekazu wykorzystują konkretne przedmioty, a nie abstrakcyjne pojęcia. pewnie ma to jakąś fachową nazwę, ale ja jej nie znam, bom niedoukiem jest ;/ może to jakiś sensualizm? zresztą jak zwał, tak zwał :)

      Usuń
  2. Piękne i pełne harmonii. Dziękuję za możliwość przeczytania właśnie dziś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach "Jesień" podbiła własnie moje serce...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tych zamieszczonych tutaj, mój ulubiony to "Rdzewieją szyldy, kurzą się obrazy", ale wszystkie są piekne :)

      Usuń
  4. Wspaniałe... a ja nie zetknęłam się dotąd z jej poezją. Niewybaczalne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak to się stało, ale ja również nie słyszałem o tej poetce. I żyłbym sobie w nieswiadomości dalej, gdyby nie film, który mnie poruszył. Bardzo trudno znaleźć wiersze Anny Piwkowskiej w sieci, ale będę szukał :)

      Usuń