Teatrzyk Zielona Gęś ma zaszczyt przedstawić:
ŻARŁOCZNĄ EWĘ
Występują:
WAŻ, ADAM I EWA
WĄŻ:
(podaje Ewie jabłko na tacy):
Ugryź i daj Adamowi.
ADAM:
(ryczy):
Daj ugryźć! Daj ugryźć!
EWA:
(zjada całe jabłko)
WĄŻ:
(przerażony)
Co teraz będzie?
ADAM:
Niedobrze. Cała Biblia na nic.
Kurtyna
Konstanty Ildefons Gałczyński "Teatrzyk Zielona Gęś", Iskry, 2009, s. 36.
W raju odzyskanym
OdpowiedzUsuńsą w promocji banany.
Hydrauliczny wąż
sprawcą nie będzie ciąż.
Gałęzi totalne zwisy –
oto są Biblii kulisy.
Szatan wycedził: ,,Ewo!
Przecież to nie to drzewo!”
Więc poszła, skoro to nie tu,
po jabłka do hipermarketu ;-))
To lepsze od Gałczyńskiego:) Myślałaś już kiedyś o założeniu kabaretu?
UsuńZbyszekspirze, nie bluźnij!
Usuńkabaret mam na co dzień hehe
myślałem o literackim, nie polityczno-ssejmowo-komisyjnym:)
UsuńHeh...padłam i nie wstałam... ;)
OdpowiedzUsuńPowiedzmy, że to takie moje życzenia imieninowe, trochę spóźnione, ale szczere...:)
UsuńGenialne :D
OdpowiedzUsuńGenialne, jeden z moich ulubionych skeczów Teatrzyku. Czytałam cały zbiór ich tworów. Uważam, że są znakomite :)
OdpowiedzUsuńHa! U mnie byłoby po bożemu (odkąd jestem na diecie)!
OdpowiedzUsuń:)))
Co na to Adam, zadowolony z diety?:)
Usuń