środa, 7 marca 2012

"Lolita": aluzje literackie

W Lolicie znajduje się wiele aluzji literackich do innych tekstów kulturowych, podobno aż 70. Powieść nawiązuje do takich utworów i autorów jak:    

Edgar Allan Poe 

Annabel Lee – wiersz o dziecięcej miłości i zazdrości aniołów, która spowodowała śmierć bohaterki. Lolita kilkakrotnie nawiązuje do tego utworu – treści wiersza odpowiada młodzieńcza miłość Humberta Humberta do Annabel Leigh (jej imię i nazwisko wymawia się tak samo jak te należące do bohaterki Poego). Pierwotnie powieść Nabokova miała się nazywać Kingdom by the Sea, co odwołuje się do "królestwa nadmorskiej mgły", w którym dzieje się akcja wiersza.

Edgar Allan Poe
W powieści powraca również aluzyjny wątek zazdrosnych aniołów lub serafinów, m.in. w początkowym akapicie powieści (coś, co w serafinach, oszukanych, prostych, wzniosłoskrzydłych serafinach budziło zawiść) i kiedy Humbert ma zamiar zabrać Dolores nad morze, aby powtórzyć miłosne doznanie dzieciństwa (poszukiwanie Nadmorskiego Królestwa (...) było racjonalną pogonią za czysto teoretycznym dreszczem. Aniołowie to wiedzieli i wszystko należycie urządzili. Wizytę w nieźle rokującej zatoce nad Atlantykiem kompletnie zepsuła nam podła pogoda.). Lolita związana jest również z bohaterką wiersza poprzez pomieszanie imion: Annabel Haze czyli Dolores Lee, czyli Loleeta.

Zagłada domu Usherów – przyjazd Humberta do rezydencji Quilty'ego, Pavor Manor, przypomina początek tego utworu.

William Wilson – relacja pomiędzy Humbertem a Quiltym stanowi parodię motywu sobowtóra, wykorzystanego w utworze Poego.

L. Carroll, The Beggar Maid, 1858
 Lewis Carroll  

Alicja w Krainie Czarów – Humbert wielokrotnie kojarzy swoje przeżycia z Krainą Czarów. Swój świat wewnętrzny nazywa Humberlandem, co jest aluzją do angielskiej nazwy krainy z książki Lewisa Carrola – Wonderland. Uważa również Lewisa Carrolla za wielbiciela nimfetek.

Gustaw Flaubert  

Pani Bovary – tytułowa bohaterka powieści Flauberta wymykała się do kochanka, twierdząc, że idzie na lekcje muzyki do panny Lempereur. Humbert nawiązuje do tego, nazywając nauczycielkę muzyki Lolity panną Empereur. Podobnie jak u Flauberta lekcje gry na fortepianie są w Lolicie tylko pretekstem do spotkań z innym mężczyzną. Humbert nawiązuje także do stylu francuskiego powieściopisarza, używając charakterystycznego dla niego sformułowania nous connûmes (poznawaliśmy) odwołując się do miejsc zwiedzanych wraz z Lolitą, sam nazywa to flaubertowskim tonem.

Prosper Mérimée i Georges Bizet 

Carmen – Lolita często kojarzona jest z postacią Carmen, a jej ulubiona piosenka to Mała Carmen. Humbert myśli o przebywającej w szpitalu Lolicie Est-ce que tu ne m'aimes plus, ma Carmen? (Czyżbyś mnie już nie kochała, moja Carmen?) – takimi słowami José z utworu Mériméego zwraca się do swojej ukochanej. Tenże bohater relacjonuje z więzienia swoją zbrodnię – zamordował z zazdrości ukochaną. Humbert, jak dowiadujemy się z fikcyjnej przedmowy do powieści, również pisze swoje wyznanie w więzieniu, na początku czytelnik nie wie jednak kogo zamordował. Nawiązania do opowiadania Mériméego i do (stworzonej na jego podstawie) opery Bizeta, mają zmylić czytelnika i zasugerować, że Humbert w trakcie powieści zabije Lolitę.

Agatha Christie

Morderstwo odbędzie się... – ta książka znajduje się w więziennej bibliotece. Zapowiada dokonane przez Humberta zabójstwo.

Piękna i bestia (La Belle et la Bête) 

Humbert opisuje piękno Lolity i swoje bestialstwo (np. bestialstwo i piękno stopiły się w jakimś punkcie). Cała powieść jest nowym wariantem XVIII-wiecznej baśni francuskiej, w której młoda dziewczyna zostaje poślubiona przerażającemu potworowi.

Zygmunt Freud 

W powieści znajduje się wiele aluzji do poglądów Freuda, w większości mają one charakter kpiny z psychoanalizy. Podczas swojego pobytu w szpitalu psychiatrycznym Humbert Humbert wykorzystuje swoją wiedzę o tej teorii do zwodzenia lekarzy i wymyślania snów i wspomnień (dotyczących m.in. współżycia seksualnego rodziców), które pasują do teorii freudowskiej. Twórcę psychoanalizy nazywa "królem Zygmuntem I", a psychoanalityków – "wymuszaczami snów". Humbert kpi również z sugestii psychoanalityka, który twierdził, że miłość do Lolity była zastępczą formą skonsumowania młodzieńczego romansu z Annabel. Podobnie ironizuje na temat rzekomej seksualnej symboliki broni palnej.

Arthur Conan Doyle 

Postać Sherlocka Holmesa – Holmes pojawia się w nazwiskach postaci Charlie Holmes i Shirley Holmes. Nawiązania do słynnego detektywa mają przypomnieć czytelnikowi, że Lolita jest także powieścią detektywistyczną.

Johann Wolfgang Goethe 

Król Elfów – Humbert nazywa Quilty'ego heteroseksualnym Erlkönigiem. Erlkönig to oryginalny tytuł ballady Goethego.

Robert Louis Stevenson 

Doktor Jekyll i pan Hyde – Humbert przyrównuje się do pana Hyde, kiedy szukając Lolity w Beardsdale, potrąca jamnika. W opowiadaniu Stevensona pan Hyde biegnąc, potrącił małą dziewczynkę. Do tego opowiadania nawiązuje też motyw sobowtóra obecny w Lolicie, chociaż nie ma w tym przypadku aż tak wyraźnego podziału, pomiędzy Quilty'm i Humbertem Humbertem, na tego dobrego i złego. To jedynie sam Humbert Humbert uważa, że jest dobry.

William Szekspir 

Hamlet, Poskromienie złośnicy, Romeo i Julia, Makbet – dramaty te są kilkakrotnie wspomniane w powieści. Pojawia się również miasteczko o nazwie Szekspir, a Quilty przed swoją śmiercią cytuje fragment z Makbeta.

Fiodor Dostojewski  

Notatki z podziemia – Humbert wspominając swoją reakcję na list od Charlotty (jąłem rozmyślać, czochrać sobie włosy, przymierzać swój fioletowy szlafrok i jęczeć przez zaciśnięte zęby) dokonuje trawestacji fragmentu powieści Dostojewskiego, w którym bohater, również ubrany w szlafrok, konfrontuje się z kobietą, która go kocha. Chwilę później Humbert stwierdza, że na jego twarzy pojawił się uśmieszek w stylu Dostojewskiego.

Ilustracja do Małej Syrenki, Vilhelm Pedersen, 1837
Hans Christian Andersen  

Mała Syrenka – Humbert daje tę baśń Lolicie. Nawiązanie jest ironiczne – Dolores, podobnie jak syrenka, uwodzi śmiertelników, ale żaden z nich (Humbert, Quilty czy Dick Schiller) nie może pełnić roli bajkowego księcia. Humbert daje książkę pasierbicy prawdopodobnie ze względu na przesłanie moralne utworu, propagującego posłuszeństwo wobec rodziców.

Marcel Proust 

W poszukiwaniu straconego czasu – Humbert chce zatytułować część książki, opisującą jego życie po odejściu Lolity Dolorés Disparue, nawiązując w ten sposób do przedostatniej części cyklu Prousta, zatytułowanej Albertine disparue (pl. Nie ma Albertyny)

Laurence Sterne  

Podróż sentymentalna przez Francję i Włochy – w napisanym po odejściu Lolity wierszu Humbert umieścił wers nie mogę się wyrwać, rzekł szpak. To prawie dosłowny cytat z utworu Sterne'a, w którym występuje ptak, powtarzający nieustannie słowa o swoim uwięzieniu.

Wiek niewinności, Joshua Reynolds
Joshua Reynolds  

Wiek niewinności – ten obraz, przedstawiający małą dziewczynkę o kręconych, jasnych włosach, znajdował się w klasie w szkole w Beardsley, w której Lolita wraz z inną dziewczynką czytała książkę. Opis tej drugiej dziewczynki (dziewczynka o bardzo nagiej, porcelanowobiałej szyi i cudownych platynowych włosach siedziała z przodu, też zajęta lekturą, stracona dla świata, i bez końca nawijała miękki pukiel na palec) odpowiada wyglądowi dziecka sportretowanego na obrazie Reynoldsa.

Eugene O'Neill  

Pożądanie w cieniu wiązów – do tej sztuki nawiązuje Humbert mówiąc o szkole z internatem, do której Charlotta chciała posłać Lolitę: choć w cieniu wiązów grywano tam w krokieta. Kiedy bohater opuszcza Ramsdale widzi poruszane wiatrem wiązy, przypominające scenografię do sztuki O'Neilla. Cała akcja Pożądania w cieniu wiązów ma swoje odwrócone odpowiedniki w pierwszej części Lolity.

Jean-Jacques Rousseau  

Wyznania, Emil – Humbert określa się raz jako "Jean-Jacques Humbert" nawiązując do wyznawanej przez Rousseau koncepcji wychowania naturalnego, dzięki której miał powstać człowiek niewinny, nie skażony przez cywilizację i ironicznie odkrywa swoje błędne mniemanie na temat niewinności Lolity. Jest to również nawiązanie do Wyznań Rousseau.

James Joyce  

Ulisses, Finnegans Wake – po akapicie nawiązującym stylistycznie do prozy Joyce'a bohater wspomina o nim bezpośrednio we francuskim zdaniu: J'ai toujours admiré l'oeuvre ormonde du sublime Dublinois ("Zawsze podziwiałem nieziemskie dzieło wzniosłego dublińczyka"). Słowo ormonde odwołuje się ponadto do występującego w Ulissesie hotelu Ormond. Z kolei, oglądając sztukę autorstwa Quilty'ego i Vivian Darkbloom, Humbert zauważa, że występujący w niej motyw tęczy złożonej z małych dziewczynek został zapożyczony z Finnegans Wake Joyce'a. Osoba wielebnego Riggera nawiązuje do nieprzyzwoitego limeryku, cytowanego przez Leopolda Blooma w Ulissesie. Humbert używa raz sformułowania o Bogu, albo o Szekspirze, będące echem słów Bóg, słońce, Szekspir, które wygłasza w powieści Joyce'a Stefan Dedalus.

Charles Maturin 

Melmoth the Wanderer – bohater tej gotyckiej powieści przypomina pod względem charakteru bohatera Lolity. Melmoth to również fikcyjna marka samochodu, którym podróżują Humbert i Dolores

Thomas Stearns Eliot  

Popielec – poetycki wyrok na Quilty'ego rozpoczynający się od słów: Ponieważ wykorzystałeś grzesznika/ponieważ wykorzystałeś/ponieważ/ponieważ wykorzystałeś moje upokorzenie(...) jest parodią wiersza Eliota. Wcześniej Humbert dokonuje kilku pastiszy innych wierszy Eliota. 

Tristan i Izolda 

Powieść jest ironiczną wersją celtyckiej legendy. Humbert, podobnie jak Tristan, został wcześnie osierocony przez matkę. Tabletki nasenne, które bohater podaje Lolicie odpowiadają miłosnemu napojowi z legendy, a pomyłka lekarza, który przepisał nieskuteczny środek, jest odwróconą wersją pomyłki Braningen, która doprowadziła do romansu pomiędzy Tristanem a Izoldą. W obu tekstach kochankowie umierają jedno po drugim, rozdzieleni, jednak w legendzie śmierć ta jest wzniosła, w powieści natomiast trywialna

Raport Kinseya 

Statystyki doktor Blanche Schwarzmann podane w przedmowie są parodią badań życia erotycznego, prowadzonych przez Kinseya.
 
J.W. Waterhouse, La Belle Dame sans Merci
John Keats 

La Belle Dame sans Merci – z bohaterką wiersza łączy Lolitę czarodziejski urok, a cała powieść jest wariacją na temat tradycyjnego, zawartego również w utworze Keatsa, motywu śmiertelnika zniszczonego przez miłość do kobiety o baśniowej naturze. Humbert nawiązuje do tego wiesza mówiąc: moja nimfięcka uczenniczka miała mnie w saku (ang. my school-girl nymphet had me in thrall), co odpowiada fragmentowi z Keatsa (La belle dame sans merci/Thee hath in thrall)

Jacques-Louis David  

Śmierć Marata – w małżeństwie z Walerią Humbert czuje się jak bohater obrazu


Gottfried August Bürger 

Lenore – Humbert decydując się na drugą podróż z Lolitą cytuje fragment tego wiersza (hop-hop-hopsaj, Lenoro). Aluzja do tego wiersza ma wydźwięk ironiczny, ponieważ Lenora opłakiwała swojego kochanka.

Wcześniejsze części cyklu na temat Lolity można przeczytać TUTAJ

Korzystałem z:

1. Wikipedia.pl
2. Robert Stiller "Lolita" jako gra i paradoks. W: Vladimir Vladimirovič Nabokov: Lolita : powieść. Warszawa: Państ. Instytut Wydawniczy, 1991.


10 komentarzy:

  1. To bardzo ciekawe! I sporo tego jest. A to podkreśla jedynie geniusz Nabokova:) Nic dodać, nic ująć;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Wymieniłem tylko jakąś połowę nawiązań, notka była by zupełnie niestrawna, a tak jest tylko trochę:)

      Usuń
  2. Jaki dłuuugi post! Przeczytany od początku do końca i równie ciekawy jak wszystkie wcześniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wielkim wrażeniem liczby aluzji literackich w "Lolicie". Najbardziej ucieszył mnie Keats, w dodatku wiersz, który uwielbiam. Obraz zresztą też.
    Trafiłam na ciekawy zestaw okładek "Lolity", które powstały w wyniku zorganizowanego w 2009 roku konkursu. Różnice w poziomie projektów według mnie są duże, niektóre bardzo mi się nie podobają, ale kilka mnie zachwyciło:
    http://flavorwire.com/267127/15-wonderful-redesigns-of-the-lolita-cover?all=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znałem tej strony i tego projektu, dzięki za link, rzeczywiście niektóre są piękne, a niektóre wręcz niesmaczne. Ja natomiast odkryłem stronkę z 185 okładkami z 37 krajów i 56 lat od pierwszego wydania:
      http://www.dezimmer.net/Covering%20Lolita/LoCov.html.

      Na koniec cyklu o "Lolicie" także napiszę o okladkach i różnych wydaniach.

      Usuń
    2. Jestem okładkowym maniakiem, więc ten odcinek też przeczytam z dużą przyjemnością.:) Dzięki za link, świetna strona. Tu tak samo: niektóre projekty znakomite, niektóre okropne i bardzo dosłowne. Jest też wariant polski, według mnie niezbyt udany.

      Usuń
  4. Bardzo dobry tekst, Zbyszku, jak zresztą wszystkie dotyczące "Lolity". Jestem świeżo po lekturze "Poezji" Poego, więc nawiązując do arcyciekawego tematu...

    "Byliśmy dziećmi ja i ona,
    W onym królestwie nad mórz pianą
    A miłowaliśmy się miłością
    Nad miłość innym daną.

    A miłowaliśmy się miłością,
    Ja, z moją Annabel Lee,
    O jakiej chyba, uskrzydlony
    Rój Serafinów śni.

    I z tej to właśnie, z tej przyczyny
    W królestwie nad mórz pianą,
    Wicher napędził kłąb chmur siny
    W królestwie nad mórz pianą."

    (fragment wiersza "Annabel Lee" E.A.Poe w przekładzie Barbary Beaupré)

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ale chyba nie jestem godzien tych pochwał.:) A ja dla porównania mam ten sam fragment wiersza "Annabel Lee" z wydania "Lolity" z 1991 roku, chyba w tłumaczeniu Roberta Stillera, ponieważ nie doszukałem się nikogo innego.

      "Ja byłem dzieckiem i ona też dzieckiem
      W królestwie nad morzem co grzmi,
      Lecz miłością kochaliśmy się większą niż miłość
      Ja i moja annabel Lee;
      Że i serafowie niebiescy w połowie
      Nie byli szczęśliwi jak my.

      I właśnie dlatego wiele lat temu,
      W królestwie nadmorskiej mgły
      Z chmur wiatr po nocy tak chłodem przejął
      Moją śliczną Annabel Lee,
      Że zjawili się jej urodzeni wysoko
      Krewniacy i wzięli mi
      Najdroższą, aby ją zamknąć w grobowcu
      Nad morzem, które grzmi."

      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. W tomiku, który ja posiadam, jest jeszcze tłumaczenie Zenona Przesmyckiego, ale pozwoliłem sobie subiektywnie wybrać to, które mnie osobiście podoba się bardziej, i które przedstawiłem powyżej:)

      Usuń